Spakowanie wakacyjnej kosmetyczki to zwykle spore wyzwanie. O ile na co dzień możemy używać niezliczonej ilości kosmetyków, w najróżniejszych opakowaniach, o tyle pakując się na wyjazd, zwykle jesteśmy ograniczeni wagą i wielkością bagażu.
Co zabrać, aby móc zadbać o odpowiednią pielęgnację, a jednocześnie nie przesadzić z zawartością kosmetyczki? W pierwszej kolejności powinniśmy spakować wszystkie kosmetyki, których używamy do codziennej pielęgnacji. Naturalny krem do twarzy i naturalny krem pod oczy to absolutne minimum. Warto zabrać też preparaty oczyszczające i tonizujące.
Pamiętajmy też o kosmetykach do opalania. I nie chodzi tu o naturalny samoopalacz. Ten lepiej zostawić w domu na okres wakacji. W końcu będziemy korzystać z uroków prawdziwego słońca.Naturalny samoopalacz dobrze jest natomiast zastosować kilka dni przed wyjazdem, aby nadać skórze odcień lekkiej opalenizny. Na samym urlopie używamy natomiast kosmetyków z filtrem przeciwsłonecznych, takich jak naturalny krem z filtrem. Pozwolą nam się opalić, jednocześnie chroniąc skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Pamiętajmy też o ochronnej pomadce, która zabezpieczy nasze usta.
Warto ograniczyć do minimum ilość kolorowych kosmetyków, które zabieramy. Lekka opalenizna z powodzeniem zastąpi podkład, czy bronzer. Wystarczy wrzucić do kosmetyczki tusz do rzęs i pomadkę, by wyczarować szybki wakacyjny make-up.
Pozostaje jeszcze kwestia właściwych opakowań. Naturalny krem pod oczy zwykle nie zajmuje dużo miejsca, jednak naturalny krem do twarzy zwykle pakowany jest w duże tubki czy słoiczki. Dobrze jest wyposażyć się w niewielkie podróżne opakowania, w których można umieścić niewielką ilość kosmetyku, potrzebną na wyjazd.
Tak przygotowani możemy czerpać pełnymi garściami z wakacyjnego wyjazdu, jednocześnie nie dźwigając ogromnych bagaży. A gdyby pogoda mimo wszystko zawiodła, po powrocie zawsze możemy sięgnąć po naturalny samoopalacz, który nada naszej skórze odcień doskonale imitujący wakacyjną opaleniznę.
Zobacz produkt;