Kosmetyki Mokosh zdobyły polski rynek szturmem. I wcale się nie dziwię. Są to produkty naturalne, całkowicie wegańskie, wykonane z najwyższej jakości surowców organicznych, no i nietestowane na zwierzętach.
Od kiedy firma Mokosh silnie zaznaczyła swoje miejsce na polskiej scenie kosmetycznej, oferuje całą gamę usług kontraktowych, które pomogą nowy firmom zaistnieć na rynku i stworzyć. W oparciu o obecne trendy i najnowsze technologie, stworzona marka własna, będzie miała ogromne szanse zaistnieć w świecie kosmetycznym. Wielu poważnych kontrahentów stara się dywersyfikować swoją działalność, szukając kolejnych produktów sprzedażowych, więc oferta Mokosh jest szczególnie skierowana do nich. Firma jest doskonale przygotowana do przeprowadzenia całej procedury związanej ze stworzeniem i wypromowaniem nowego preparatu. Moją uwagę firma Mokosh przyciągnęła, propagując ideologię zero waste. W trosce o przyszłość ziemi dbają o właściwy recykling swoich opakowań, które można ponownie używać, jako pojemniczki na przyprawy. Poza tym firma Mokosh uruchomiła sieć punktów odbioru, które mają za zadanie zbierać wykorzystane pojemniki od klientek. Cała akcja ma ogromny wydźwięk w mediach społecznościowych, co powinno przełożyć się na zainteresowanie marką. Pierwszym produktem, który zakupiłam w sklepie internetowym Mokosh to wypełniający krem do biustu zawierający wanilię i tymianek. Produkt okazał się niezwykle trafionym zakupem. Nadaje skórze aksamitność, zabezpiecza przed utratą wody, natomiast wyciąg z lukrecji, który znajduje się w kremie, jest silnym antyoksydantem, który zapobiega się starzeniu. Dzięki działaniu zawartych w produkcie olejów roślinnych, skóra, na którą został zaaplikowany, staje się bardziej elastyczna i nabiera jędrności, znikają przebarwienia i pojawia się jednolity koloryt. Konsystencja kremu jest bardzo delikatna i znakomicie rozprowadza się po skórze, nie pozostawiając niepotrzebnego biofilmu. Stosując się do zaleceń producenta, można znacząco poprawić wygląd biustu.