Parabeny to substancje wykonywane na drodze procesów chemicznych. Poza kosmetyką niezwykle powszechnie stosowane są również w przemyśle farmaceutycznym czy spożywczym.
Substancje te stanowią konserwant chroniący produkty przed pleśnią czy drobnoustrojami. Ich zastosowanie pozwala na przedłużenie świeżości produktu nawet o kilkanaście czy kilkadziesiąt miesięcy (w zależności od rodzaju i ilości zastosowanego parabenu). Ze względu na kontrowersje, jakie już od wielu lat krążą woków tych substancji, poddane zostały one niezliczonej ilości badań, w wyniku których ustalono podział na tak zwane dobre parabeny i parabeny szkodliwe - negatywnie oddziałujące na ludzki organizm.
Jeśli chodzi o te parabeny, które oddziałują negatywnie na człowieka to tu prym wiodą zdecydowanie propyloparaben i butyloparaben, które jeśli zawarte są w kosmetykach w zbyt wysokim stężeniu, mogą być niebezpieczne dla zdrowia. W zdecydowanej większości kosmetyków drogeryjnych na liście składu można zauważyć dwa składniki będące parabenami - metyloparaben i propyloparaben, przy czym po licznych badaniach nie wykazano negatywnego wpływu tego pierwszego na ludzki organizm. Wybierając kosmetyki, jak postępować, aby uniknąć parabenów, albo przynajmniej znacznie zminimalizować ich stężenie w stosowanych przez siebie preparatach?
Zdecydowanie najefektywniejszym rozwiązaniem będą kosmetyki bez parabenów, wśród ekokosmetyków i kosmetyków naturalnych typu bio. Ciekawym rozwiązaniem mogą być kremy z lodówki, z kilkumiesięczną datą ważności, które całkowicie pozbawione są jakichkolwiek środków konserwujących. W przypadku toników do twarzy wolnych od konserwantów warto sięgać po te, które mają dużą ilość wyciągu z ogórka, rumianku czy różnej wody - naturalnego kosmetyku coraz bardziej popularnego w ostatnim czasie.
Dowiedz się więcej: