Zdrowe, silne i opalone ciało nie tylko wygląda dobrze, ale i przyciąga spojrzenia płci przeciwnej. Niestety w Polsce ilość dni słonecznych nie jest tak duża, jakby większość Polaków chciała.
Przekonując się do życia zgodnie z filozofią zero waste, często ograniczamy liczbę używanych przez nas kosmetyków. Wybierając kosmetyki naturalne do twarzy, koncentrujemy się na tych podstawowych, używanych w codziennej pielęgnacji, zgodnie z zasadą, że lepiej mieć mniej produktów o dobrym składzie, niż więcej takich, które zawierają chemiczne dodatki.
Promienny wygląd, jednolity koloryt, zdrowy odcień skóry… To wszystko zapewnia nam opalenizna. Częste i długotrwałe opalanie może jednak zaszkodzić, o czym wiadomo nie od dziś!
„Zero waste” zostało ogłoszone najczęściej używanym słowem 2019 roku. Świadczy to o ty, iż pragniemy dbać o nasza planetę, interesujemy się jej losem i chcemy działać.
Zimą skóra, szczególnie ta delikatna na twarzy, staje się szara i matowa. Patrząc w lusterko widzimy, że potrzebuje ona tylko jednego – promieni.
Gdyby zapytać kogoś o kluczowy jego zdaniem kosmetyk do pielęgnacji twarzy, bez którego nie można pielęgnować skóry, to wiele osób odpowiedziałoby bez zawahania, że jest to krem.
Efekt skóry muśniętej słońcem dodaje uroku i atrakcyjności każdemu. Kojarzy się bowiem ze zdrowiem i słonecznym latem, opalenizna sprawia, że skóra wygląda lepiej.
Serum do twarzy - jedni znają, stosują regularnie i są zachwyceni efektami, inni nie widzą potrzeby wprowadzania do swojej codziennej pielęgnacji kolejnego kroku.
Większość z kosmetyków samoopalających i brązujących skupia się na możliwości uzyskania pięknego odcienia skóry, przy czym nawilżenie i odżywienie schodzi na dalszy plan.