Wiele polskich marek kosmetycznych bazuje na naturalnych składnikach. Brak obecności szkodliwych substancji konserwujących, a także używanie jedynie naturalnych składników roślinnych skłania do wybierania spośród oferty firm wegańskich. Spośród nich na uwagę zasługuje producent kosmetyków naturalnych Mokosh.

Kosmetyki bio - skóra Ci za nie podziękuje

Używanie kosmetyków z naturalnych roślinnych składników sprawia, że nawet wrażliwa na substancje zawarte w kremach skóra może być właściwie odżywiona i nawilżona. Naturalny krem oparty jest o oleje roślinne: arganowy, jojoba, sezamowy czy kokosowy. Wszystkie są bogatym źródłem kwasów Omega-3, a także witaminy E, niezbędnych dla zdrowej i dobrze nawilżonej skóry. Ich dużą zaletą są również ekstrakty z owoców, które nadają im piękny, naturalny zapach, który jest niczym aromaterapia dla napiętej skóry. Figa, pomarańcza, czy zielony ogórek - wśród wielu zapachów każdy znajdzie kosmetyk, który wpływał będzie kojąco i odprężająco nie tylko na skórę ale również na zmysły.

Polskie marki kosmetyczne - rynek kosmetyków naturalnych

Polscy producenci prześcigają się w oryginalnych propozycjach zapachowych. Na uwagę zasługuje np. peeling solny producenta kosmetyków naturalnych Mokosh, który wykorzystuje właściwości soli - detoksykacyjne oraz pobudzające krążenie. Można zdecydować się na krem peelingujący o zapachu żurawiny, który wygładza, ujędrnia oraz nawilża skórę. Z polskich produktów można wymienić jeszcze peelingi producenta Alkemie, który zawiera pestki moreli oraz kryształki cukru. Uzyskuje się zatem w każdym przypadku naturalny efekt liftingujący. trzeba jednak przyznać, że peelnig Mokosh ma bardziej wszechstronne działanie. Konkurencja na rynku kosmetyków naturalnych stale rośnie, a to dobrze dla branży, gdyż producenci coraz częściej udoskonalają swoje produkty, starające się do nich dodawać sekretne naturalne składniki. Wszystkie kremy na każdym etapie są gruntownie badane. Jednak każdy producent zaleca mimo wszystko wykonanie próby uczuleniowej przed zastosowaniem, gdyż takie ryzyko zawsze istnieje podobnie jak w przypadku pożywienia, choć jest niewielkie.