Kupując kosmetyki pielęgnacyjne, część z nas zwraca uwagę jedynie na efekty, które osiągniemy, stosując go zgodnie z zaleceniami producenta. Druga grupa patrzy szerzej - myśli o wpływie kupowanych produktów na środowisko.
Jeśli żyjecie w zgodzie z filozofią zero waste, na pewno wiecie, jak duże szkody powstają w naturalnym ekosystemie przez chemiczne składy, mikrogranulki zawarte w peelingach i plastikowe opakowania. Dziś chcielibyśmy przybliżyć ten temat tym z Was, którzy wiedzą o nim trochę mniej.
Czym są kosmetyki ekologiczne?
Produkty ekologiczne charakteryzują się naturalnym składem. To znaczy, że zawierają składniki pochodzenia roślinnego lub mineralnego. Czyste, naturalne surowce, takie jak zimnotłoczone oleje, olejki eteryczne czy naturalne konserwanty, pozwalają osiągnąć takie same lub lepsze efekty pielęgnacyjne przy znacznym ograniczeniu negatywnego wpływu na nasz organizm i środowisko naturalne.
Jaki jest wpływ chemicznych dodatków w kosmetykach na człowieka i otoczenie?
Bardziej świadomi konsumenci zdają sobie sprawę z tego, że chemia stosowana w postaci kosmetyków, ma wpływ nie tylko na nas, ale i na środowisko naturalne.
Kremy, balsamy czy żele do kąpieli, zawierające sztuczne dodatki, nie są niestety neutralne dla naszych organizmów. Skóra wchłania zarówno te dobre składniki, które zapewniają odżywienie i nawilżenie, jak i te złe, które mogą wpływać na funkcje naszego organizmu, rozregulowywać naturalne procesy, a nawet - prowadzić do powstawania nowotworów.
Chemiczne składniki dostają się również za naszą sprawą do rzek, jezior i oceanów. Spłukując z ciała żel pod prysznic, zawierający SLS lub inne tego typu substancje, narażamy ekosystemy wodne na podobne zaburzenia, jakie mają miejsce w naszym ciele. Chemia może uszkadzać tkanki wodnych organizmów, prowadząc w efekcie do ich śmierci.
Osobną sprawą są mikrogranulki plastiku, które stosowane są w żelach, peelingach i pastach do zębów. Niestety nie są one rozpuszczalne w wodzie, nie ulegają procesom biodegradacji, a filtry w oczyszczalniach ścieków nie zawsze je wyłapują. Mikrogranulki trafiają do rzek i oceanów, gdzie są mylone z pożywieniem przez ryby, ptaki czy żółwie. Zwierzęta zjadają je, co prowadzi do zanieczyszczenia organizmów plastikiem. Weźmy też pod uwagę, że ryby stanowią element diety większości z nas, może się więc tak zdarzyć, że jedząc na pozór zdrowy posiłek, składający się z kawałka gotowanej na parze ryby, nieświadomie dostarczamy do naszego organizmu kawałki plastiku.
Jakie kosmetyki wybierać?
Najlepszym wyborem będą niewątpliwie kosmetyki naturalne, które znajdziemy głównie w sklepach internetowych. Stacjonarne drogerie nie zawsze mają w asortymencie tego typu produkty. Warto zwrócić uwagę również na to, czy sklep internetowy z kosmetykami informuje swoich klientów o rodzaju stosowanych opakowań. Najlepsze byłyby szklane - mają najmniejszy negatywny wpływ na środowisko. Eleganckie, szklane pojemniczki można też śmiało wykorzystać ponownie, na przykład do przechowywania łazienkowych drobiazgów. A może Wy macie ciekawe pomysły zero waste na ich ponowne użycie?