Hydrolat (destylat) to produkt dodatkowy procesu destylacji olejków eterycznych z parą. Para wodna i olejek eteryczny wchodzą w kontakt ze sobą i skraplając się, ściekają do odbieralników jako dwie oddzielne fazy.
Często wykorzystuje się materiał roślinny wykorzystany do olejków eterycznych, który dodatkowo jest przelewany wodą. Zdarza się też, że producent kosmetyków naturalnych dodatkowo rozcieńcza hydrolat wodą aby obniżyć jego cenę, a sam produkt wciąż może mieć "metkę" z napisem kosmetyki bio, kosmetyki ekologiczne czy kosmetyki naturalne. Pamiętajmy, że moc składników aktywnych wraz z rozcieńczeniem po prostu maleje.
Hydrolaty MOKOSH są pozyskiwane z nowej (świeżej) materii roślin, dlatego pod względem aktywności przypominają intensywne serum wodne. Dzięki temu uzyskujemy najwyższe stężenie składników aktywnych i należy pamiętać, że konieczne jest wykonanie testu na skórze przed użyciem hydrolatu, a w MOKOSH występują 4:
• Hydrolat malina z aloesem uzyskiwany jest z owoców maliny i wody aloesowej - zalecany dla skór wrażliwych i reaktywnych.
• Hydrolat pomarańczowy jest uzyskiwany z kwiatu pomarańczy i wody źródlanej - zalecany dla skór dojrzałych.
• Hydrolat różany jest z uzyskiwany płatków róży Damasceńskiej i wody źródlanej - zalecany dla skór dojrzałych, reaktywnych i wrażliwych.
• Hydrolat z werbeny uzyskiwany jest kwiatu werbeny i wody źródlanej - zalecany dla skór tłustych i z trądzikiem.
Wyobraźmy sobie szklankę z wodą, do której wciskamy świeży sok z cytryny. Ten magiczny napój po kilku godzinach czy dniach zacząłby zmieniać właściwości, a z upływem czasu zepsułby się. Podobnie byłoby w hydrolatach gdyby nie konserwanty. Te aktywne produkty nie mają tak silnych właściwości antybakteryjnych jak olejki eteryczne, dlatego mogą łatwo ulec zepsuciu, aby temu zapobiec konserwuje się je za pomocą niewielkiej ilości konserwantu.
• Benzoesan sodu • Sorbinian potasu • Kwas cytrynowy
Są to konserwanty które organizacja Cosmos i Ecocert dopuszcza w kosmetykach naturalnych i organicznych. W MOKOSH zadbaliśmy dodatkowo aby pochodzenie tych konserwantów było potwierdzone jeszcze przez certyfikat NATURE, BDIN, SOIL ASSOCIATION. Wszystko po to, aby mieć gwarancję bezpieczeństwa i dbać o szlachetne działanie roślin na naszą skórę.